Nowy Swiat Zmierzchu
Polana
Offline
*Przychodze i siadam sobie na trawie*
Offline
*Bignie po lesie zmieniony w wilka, gdy dochodzi do polany staję się znow wilkolakiem w postaci czlowieka*
*Patrzy się w stronę dziewczyny*
Offline
-Witaj
*uśmiech*
-Coś mi śmierdzi mokrym psem xD
*zaczyna się śmiać*
Offline
*Stoi nadsal na odleglosi 5 m*
-Hej, No tak trochę może zalatuję ale krew też tu czuć
Offline
-Hehe
*uśmiech*
-Siadaj
Offline
*Najpierw stoi i bada teraz następnie siada*
Offline
-Boisz się mnie
*spogląda na chłopaka*
Offline
*Siedzę dalej nic nie mowiąc*
-Nie boję się... Po prostu Nie jestem pewien twoich zamiarow
Offline
-Hehe może nie uwieżysz ale nie chcem zrobic ci krzywdy
*spogląda na chłopaka*
Offline
-Nigdy nie wieżę obcym
*Z ukosa patrzy na dziewczynę*
Offline
-Aha to pewnie nawet dobrze
*patrzy w ziemie*
Offline
-Nie wiem dlaczego.. Wogole z tobą rozmawiaam to nie leży w mojej naturze
Offline
-Też nie rozmawiam z psami xD
*spogląda na chłopaka*
-Bez obrazy
Offline
-No nietoperzami to ja się też nie zajmuję
*Lekki uśmiech*
Offline